Część pierwsza

Rozwój mowy dziecka niesłyszącego zależy od:

• Wieku w którym nastąpiła utrata słuchu;
• Stopnia uszkodzenia słuchu;
• Momentu w którym została wykryta wada słuchu;
• Momentu w którym dziecko zaczęło nosić aparaty słuchowe;
• Czasu w którym rozpoczęta została efektywna rehabilitacja słuchu i mowy;
• Współwystępowania innych wad;
• Poziomu rozwoju intelektualnego dziecka;
• Poziomu pamięci słuchowej;
• Kultury językowej środowiska wychowawczego;
• Przygotowania rodziców do świadomego kształtowania mowy dziecka, ich umiejętności i chęci współpracy ze specjalistami.

Jak widać, rozwój mowy dziecka niesłyszącego zależy od bardzo wielu czynników. Nie można więc z góry zakładać, że dziecko z głęboką wadą słuchu ma mniejsze szanse na opanowanie języka i dobre radzenie sobie w życiu i w szkole, niż dziecko np. ze średnim ubytkiem słuchu.
Przygotowanie do rozwoju mowy dziecka rozpoczyna się już w okresie życia płodowego.
W okresie tym nie tylko wykształcają się narządy mowne nadawcze i odbiorcze, ale również płód odbiera dźwięki z otoczenia i reaguje na nie. Jest to więc czas, w którym dziecko zaczyna uczyć się słuchać. Zrozumiałe jest zatem, że dzieci, które urodziły się słyszące, a słuch utraciły przy porodzie, bądź w pierwszych tygodniach życia mają już pewien etap ćwiczeń słuchowych za sobą. Często łatwiej jest wykształcić u nich prawidłowy akcent, rytm i melodię, ale nie jest to reguła.
Przyjmuje się, że optymalny czas gotowości dziecka do słuchania to okres do 18 miesiąca życia. Jeśli dziecko utraciło słuch w tym okresie, to naturalny rozwój mowy albo nie został zapoczątkowany, albo uległ zahamowaniu.
Okres maksymalnej gotowości do mówienia to drugi i trzeci rok życia. Utrata słuchu przed ukończeniem trzeciego roku powoduje duże problemy z rozwojem zasobu leksykalnego i trudności z ekspresją słowną.
Utrata słuchu w każdym wieku pociąga za sobą ogromne negatywne konsekwencje dla rozwoju rozumienia mowy, rozwijania słownictwa, kształtowania struktur gramatycznych, składni i artykulacji. Jeśli dziecko utraciło słuch przed trzecim rokiem życia, konieczna jest intensywna i systematyczna praca nad rozwijaniem mowy, w przeciwnym wypadku nie ma szans na samoistny rozwój mowy i języka dziecka.

Stopnie uszkodzenia słuchu
W zależności od stopnia ubytku słuchu występują u dzieci różnorodne trudności z przyswojeniem wyżej wymienionych umiejętności językowych.
U dzieci, które mają uszkodzenie słuchu w stopniu lekkim (21-40 dB) mowa rozwija się w sposób spontaniczny. Mogą one mieć nieco uboższe słownictwo niż rówieśnicy, jednak zarówno strona gramatyczna jak i składniowa wypowiedzi w zasadzie jest prawidłowa. Dzieci te mogą mieć jednak duże problemy z poprawną artykulacją, głosek, szczególnie: sz,ż,cz,dż,ś,
ź,ć,dź oraz spółgłosek dźwięcznych.
Uszkodzenie słuchu w stopniu umiarkowanym (41-70 dB) powoduje, iż u dzieci wolniej rozwija się zarówno rozumienie mowy jak i słownictwo. Nie mają one możliwości korzystania mimowolnie z tego, co mówi się w otoczeniu. Często, aby zrozumieć wypowiedź, muszą patrzeć na twarz osoby mówiącej, w związku z tym wiele informacji nie dociera do nich. Takie dzieci niewiele korzystają z radia i z telewizji. Słownictwo ich więc może być uboższe niż u rówieśników.
Dzieci te mają również trudności z rozróżnieniem słów o podobnym brzmieniu oraz tych zbliżonych obrazem artykulacyjnym, co utrudnia im słuchowe i wzrokowe rozpoznawanie słów. Mają także problemy z dokładnym wysłuchaniem końcówek gramatycznych i dlatego często popełniają błędy gramatyczne w wypowiedziach. Mogą mieć wiele kłopotów z poprawną artykulacją głosek: s,z,c,dz,ś,ź,ć,dź,sz,ż,cz,dż (są one trudne do wysłuchania) oraz rozróżnieniem spółgłosek dźwięcznych i bezdźwięcznych.
Uszkodzenie słuchu w stopniu znacznym (71-90 dB) jest przyczyną różnorodnych zaburzeń w rozwoju mowy. Praktycznie bez rehabilitacji nie jest możliwe zaistnienie mowy werbalnej.

Zbigniew Biernacki